Zdrada powodem do rozwodu? W myśl art. 23. kodeksu rodzinnego i opiekuńczego małżonkowie są zobowiązani do wspólnego pożycia, do wzajemnej pomocy i wierności oraz do współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli. Wyraźnie wskazano tu więc obowiązek wzajemnej wierności. Jest to jednak klasyczny przykład tak zwanej normy prawnej pozbawionej kary, to znaczy, że prawo nie przewiduje bezpośredniej sankcji za niedotrzymanie tego obowiązku. Natomiast w sprawie rozwodowej staje się to już istotnym faktem. Jak zdrada małżeńska wpływa na proces rozwodowy i kwestie orzekania o winie? To zagadnienie będzie przedmiotem niniejszego artykułu.
Spis treści:
Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z 21 marca 2003 r. (sygn. II CKN 1270/00) ,,Małżonkowie zobowiązani są do wzajemnej lojalności i przyzwoitego zachowania wobec siebie przez cały czas trwania małżeństwa. Jeśli ich niewłaściwe zachowanie stało się przyczyną rozkładu pożycia, ponoszą tego skutki w postaci możliwości przypisania im winy rozkładu ze wszystkimi tego konsekwencjami”.
Z powyższego orzeczenia oraz samej treści przytoczonego na początku art. 23. kodeksu rodzinnego i opiekuńczego niewątpliwie wynika, że zdrada jest zdecydowanie powodem do rozwodu, na dodatek rozwodu z orzekaniem o winie. Jakie natomiast są konsekwencje orzeczenia o winie? Może to być m.in. korzystniejszy podział majątku dla osoby zdradzonej, większa szansa na opiekę nad dziećmi czy świadczenia alimentacyjne.
Co dokładnie należy rozumieć przez wskazany w art. 23. kodeksu rodzinnego i opiekuńczego obowiązek wierności? W ścisłym, wąskim rozumieniu będzie to oczywiście zakaz zdrady małżeńskiej. Natomiast w orzeczeniu z 8 grudnia 2000 r. (sygn. I CKN 1129/99) Sąd Najwyższy wskazał, że ,,choć art. 23. KRO stanowi m.in. o małżeńskim obowiązku wierności, to zakresu tego obowiązku nie można przecież odnosić tylko do wąsko rozumianej płaszczyzny kontaktów seksualnych, ale należy nim również obejmować powinność zachowania wobec siebie wzajemnej lojalności w postępowaniu i wzajemnego poszanowania godności”. Właśnie z obowiązku wspólnego pożycia można wyprowadzić również obowiązek lojalności, wraz z pozostałymi obowiązkami małżonków, takimi jak wzajemna pomoc, współdziałanie dla dobra rodziny czy właśnie wierność.
Za brak lojalności i poszanowania godności małżonka może być uznana również tzw. zdrada psychiczna będąca coraz częstszym zjawiskiem w obecnych czasach. Zdrada psychiczna, zwana też emocjonalną, jest rozumiana jako utrzymywanie intymnych kontaktów z inną osobą za pomocą na przykład różnego rodzaju komunikatorów internetowych czy potajemnych spotkań, więc nie jest do niej konieczne zaistnienie kontaktu seksualnego.
Jak wskazano w powyższym fragmencie – zdrada jest najczęściej powodem do rozwodu. Czy możliwe są jednak takie układy sytuacyjne, w których zdrada nie będzie skutkowała winą w rozwodzie? Na wstępie analizy pierwszego wyjątku warto zaznaczyć, że do orzeczenia rozwodu sąd musi stwierdzić rozkład pożycia między małżonkami, a między zdradą a rozkładem pożycia musi istnieć związek przyczynowy, czyli sąd nie orzeknie rozwodu ze względu na zdradę, jeśli na przykład więzy między małżonkami uległy rozpadowi zanim do zdrady doszło, a w konsekwencji nie orzeknie, że małżonek, który zdrady się dopuścił, jest winnym z tego powodu rozpadu pożycia między małżonkami.
Sąd nie orzeknie więc wyłącznej winy w rozwodzie z powodu zdrady małżeńskiej, jeśli zdrada małżeńska nastąpiła w czasie, kiedy doszło już do faktycznego rozpadu małżeństwa, co potwierdza też orzecznictwo Sądu Najwyższego, m.in. wyrok z 28 września 2000 r. (sygn. IV CKN 112/00), w którym Sąd Najwyższy uznał, że ,,związek jednego z małżonków z innym partnerem w czasie trwania małżeństwa, lecz po wystąpieniu zupełnego i trwałego rozpadu pożycia między małżonkami, nie daje podstawy do przypisania temu małżonkowi winy za ten rozpad”.
Drugim wyjątkiem będzie sytuacja, w której małżonek zdradzony przebaczył zdradę i strony podjęły pożycie małżeńskie. Przykładowo w orzeczeniu z 25 sierpnia 1960 r. (sygn. IV CR 190/60) Sąd Najwyższy uznał, że „brak jest podstaw do obciążenia małżonka współwiną rozkładu na tej podstawie, że dopuścił się niewierności małżeńskiej przed kilkunastu laty, jeżeli współmałżonek przez kilkanaście lat kontynuował pożycie, wiedząc od początku o zdradzie”.
W praktyce jednak bardzo często to właśnie zdrada prowadzi do rozkładu pożycia małżeńskiego.
Jeśli dotknęła Cię zdrada małżeńska i przyczyniło się to do rozpadu Twojego pożycia małżeńskiego, warto walczyć o swojego prawa. W celu rozpoczęcia procesu rozwodowego małżonek, który chce się rozwieść, powinien złożyć pozew. Pozew o rozwód wnosi się do właściwego sądu okręgowego, w którego okręgu małżonkowie mieli ostatnie wspólne miejsce zamieszkania, o ile chociaż jedno z małżonków stale w tym okręgu przebywa.
Jednak zamiast zdawać się na wyszukiwarkę Google i wpisywać frazy ,,zdrada powodem do rozwodu” czy „rozwód z orzeczeniem o winie” i tym podobne, tracąc na to godziny czasu, lub udawać się do prawnika, który nie ma większego doświadczenia w sprawach rozwodowych, lepiej skorzystać z pomocy kancelarii specjalizującej się od lat w tej tematyce. W razie potrzeby zapraszamy do kontaktu z naszymi adwokatami. Kancelaria Kawalec od lat świadczy profesjonalne i skuteczne usługi prawne w sprawach rozwodowych. Sprawy rodzinne i rozwodowe to zdecydowanie nasza specjalność.
Z pomocy prawnika można skorzystać oczywiście na każdym etapie postępowania rozwodowego. Jednak często nie warto zwlekać. Niektórzy decydują się na skorzystanie z pomocy prawnej dopiero na etapie rozprawy apelacyjnej, kiedy uzyskali niekorzystne rozstrzygnięcie w pierwszej instancji, a wtedy może być już za późno, bo czasem bardzo trudno zmienić wyrok. Jeśli nie wiesz od czego zacząć, przeczytaj nasz poradnik: Jak przygotować się do rozwodu?